Stworzyłam już kilka artykułów o pozyskiwaniu środków na działania w obszarze kultury i NGO. Zebrałam najważniejsze źródła finansowania . Ale proces nauki to nie tylko pasmo sukcesów, to także porażki…
Wstajesz rano, jako świeżo upieczony wnioskopisacz lub wnioskopisarka, wiosną, oczekujesz na wyniki. Minęło już trochę czasu od kliknięcia “wyślij” na witkacu czy innej platformie wnioskobiorców. W zasadzie nie zawsze pamiętasz jaki dokładnie miał być termin rozstrzygnięcia konkursu… ale czujesz, że to już niedługo. A może akurat dziś? Codziennie wchodzisz i odświeżasz stronę sprawdzając czy są już wyniki. We wtorek nie ma, w środę nie ma… i w końcu – SĄ! Nerwowo przełykasz ślinę. Czujesz szybki wyrzut adrenaliny. Ekscytacja i skupienie. Odpalasz PDFa, przebiegasz wzrokiem w poszukiwaniu swojego…
I jest! To ten! To mój! Znajdujesz tytuł swojego projektu…. kilka pozycji pod kreską.
Trochę złość, trochę smutek. I poczucie “mam tego dość! tyle roboty na marne!”.
Do jesieni zapomnisz, i znowu usiądziesz do pisania “wniosków”, bez wyciągnięcia wniosków. Chyba, że pójdziesz za moimi wskazówkami:
1.PRZEANALIZUJ WYNIKI
a) Otwórz kartę oceny (zazwyczaj jest w regulaminie albo jako załącznik), zapoznaj się z kryteriami. Porównaj maksymalną ilość punktów do zdobycia i te, które otrzymał Twój wniosek. Nie wiesz jak czytać punktację? Odezwij się do mnie.
b) Zobacz jaka jest różnica pomiędzy Twoimi punktami, a zakwalifikowanymi projektami. To pozwoli Ci oszacować ile punktów zabrakło. Czasami najsłabszym punktem wniosku okazuje się część merytoryczna, kiedy indziej organizacyjna, kiedy indziej wszystkiego po trochu. Daj sobie czas żeby wytropić co jest do poprawy. Co musisz wzmocnić? Zanotuj to. Wyślij do siebie maila z tytułem wniosku albo zrób plik z notatką. Coś, do czego będziesz mógł_a wrócić za kilka miesięcy.
c) Sprawdź jakie projekty, podobne do Twojego (organizacji z podobnej miejscowości, tematu, grupy docelowej) otrzymały dofinansowanie. Śledź ich przebieg, zalajkuj, inspiruj się, podglądaj dobre praktyki.
2.ZŁÓŻ ODWOŁANIE
Jeśli tylko konkurs dopuszcza taką możliwość, a Ty, po przeanalizowaniu wyników widzisz, że “niewiele brakowało”, złóż odwołanie. Może możesz podać jakieś istotne argumenty przemawiające za przyznaniem Ci dotacji? Znając punktację możesz wzmocnić odwołanie dodatkowym opisem.
3.DOCEŃ SIĘ
Niezależnie od tego, na jakim etapie swojej przygody z pisaniem wniosku jesteś, warto zauważyć co zrobiłeś_aś dobrze. Naukę wzmacniają pozytywne komunikaty i monitorowanie progresu. Jeśli zostaniesz z przekonaniem, że nie umiesz pisać wniosków… to trudno żebyś zmotywował_a się do dalszej pracy.
4.UCZ SIĘ
Jako trenerka wiem, że dorośli najlepiej uczą się przez doświadczenie. Ty już je masz. Zapisz się na szkolenie z pisania wniosków, prześledź artykuły na moim blogu, skorzystaj ze wsparcia tutorskiego (zapraszam!). Przeanalizowanie Twojego wniosku z osobą bardziej doświadczoną da Ci szansę na uzupełnienie wiedzy i podszlifuje umiejętności.
5.ZŁÓŻ PONOWNIE
Znając już punktację, jaką otrzymał Twój wniosek, o wiele łatwiej będzie Ci poprawić go w kolejnym roku. Oczywiście, warto odświeżyć pomysł, wpisać go w kontekst kolejnych lat. Mając już gotowy tekst możesz skupić się na dodaniu mu nowej jakości. Koniecznie też sprawdź nowy regulamin i kryteria oceny, one mogą zmieniać się co roku. Nigdy nie przeklejaj wniosku 1:1. Wzoruj się, poprawiaj, modyfikuj.
Nie poddawaj się! Nawet najbardziej wprawni wnioskopisacze i wnioskopisarki są osobami zaprawionymi w porażkach. Czasami wyniki konkursu to kwestia tego na jaką osobę oceniającą trafiłeś_aś w danym roku. Czasami to kwestia władzy. Kiedy indziej zwyczajnie, konkurencja miała tak genialne pomysły, że pomimo dobrego wniosku lądujesz pod kreską. To tylko kolejna okazja do nauki.